Van to bezodplywowe slone jezioro, o wysoce alkalicznej wodzie. Turkusowy kolor nadaje niesamowitego wygladu, a woda jest tak miekka, ze mielismy wrazenie, jakbysmy zanurzali rece w oleju. Niestety po raz kolejny napotkalismy niedogodnosci okresu posezonowego - na slynna wyspe Akdamar kursuje prom, ale dopiero po zebraniu sie 20 osob. A nas byla dwojka + Japonczyk Szu. Na szczescie po 3 godzinach oczekiwania przyjechala grupa... tureckich inzynierow, kontrolujacych pobliska linie kolejowa i moglismy wreszcie wyplynac.
Skalista wysepka Akdamar slynie z malego kosciolka - Kosciola Swietego Krzyza - zbudowanego przez ormianskiego krola Gagika w 921 r. jest calkiem niezle zachowany, sciany pokrywaja reliefy i freski.
Nastepnie pojechalismy stopem do samego miasta Van, gdzie zwiedzilismy cytadele, po ktorej "bezinteresownie" oprowadzilo nas dwoch miejscowych mlodych przewodnikow-samoukow ;)