Geoblog.pl    kiclaw    Podróże    W poszukiwaniu złotego runa, czyli Gruzja 2011    U Gogiego w Gelati
Zwiń mapę
2011
17
lip

U Gogiego w Gelati

 
Gruzja
Gruzja, Gelati
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2757 km
 
Gdy byłem jeszcze w Svanetii, zadzwonił Kuba z Opera Hostel i zaproponował wycieczkę jego samochodem do północno-wschodniej Turcji szlakiem dawnych Gruzińskich monastyrów. Ponieważ nie miałem napiętego planu, chętnie przystałem na ten pomysł. Umówiliśmy się, że będę czekał w Kutaisi, skąd zgarną mnie w drodze.

Powrót z Mestii był mniej męczący, raz że jechaliśmy z góry, dwa że poznalem fajną grupę Niemców, wśród których dwie dziewczyny mówiły po polsku :) Dość nietypowe.

W Kutaisi dostałem namiary na kwaterę w pobliskiej miejscowości Gelati, do której dotarłem marszrutką. Gelati słynie z XII wiecznego kompleksu klasztornego wpisanego na listę UNESCO. Zbudowany oczywiście przez Dawida Budowniczego i tu właśnie znajduje się jego grobowiec. Zachowały się oryginalne freski nawet z czasów Dawida, a najcenniejszym zabytkiem jest XII-wieczna mozaika nad sklepieniem ołtarza.

Moim gospodarzem okazał sie Gogi - tutejszy przewodnik. Gdy wrócił z pracy do domu, zamiast odpocząć, zabrał mnie na wycieczkę po okolicy. Przegonił mnie po pobliskich szczytach, pokazał fragmenty dawnych budowli, monastyrów, jaskinie, groty. Na koniec zaprowadził do monastyru, który był rekonstruowany przez mnichow, tam zostaliśmy zaproszeni przez batiuszkę (czyli popa) na skromny poczęstunek z winem. Batiuszka wraz z innymi zakonnikami żyją sobie w niewielkim klasztorze, mają psa, kota i krowę i nic im więcej do szczęścia nie trzeba :)

Po powrocie z wycieczki zostałem tradycyjnie zaproszony na kolację, a głównym napitkiem była 78% czacza, więc nie będę rozpisywał się, jak zakończył się ten wieczór ;)

Następny dzień spędziłem z ekipą "kolacyjną", nie rozstającą się ani na moment z baniakiem wina i butelką czaczy ;) Pojechaliśmy nad rzeczkę, gdzie kąpaliśmy się, piekliśmy szaszłyki, oraz wznosiliśmy kolejne toasty rozkoszując się okolicznościami przyrody.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (7)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
anthem
anthem - 2011-09-10 17:23
Batiuszka wygląda jakby tez czacze za sutanne, nie wylewał.
 
kiclaw
kiclaw - 2011-09-10 17:31
To akurat nie ten batiuszka od remontowanego klasztoru, ale masz racje, nie odstawal od reszty :)
 
 
kiclaw
Piotr Kotkowski
zwiedził 5.5% świata (11 państw)
Zasoby: 69 wpisów69 69 komentarzy69 297 zdjęć297 1 plik multimedialny1
 
Moje podróżewięcej
12.04.2006 - 15.05.2006
 
 
19.09.2003 - 14.10.2003